Nie jesteś zalogowany na forum.
-To... Co teraz?- wzięłam głęboki oddech. Było tutaj trochę chłodniej.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
- Puść mnie - wyszeptałam w końcu, choć... tak, dokładnie tego pragnęłam.
Ale to bolało.
- Nie wolno wielu rzeczy, ale zasługuję na prawdę. Na tyle, Ward. Potem odpuszczę, odejdę, cokolwiek. - Głos jeszcze bardziej mi się trząsł.
Bez wątpienia zakończenia są trudne, ale tak naprawdę nic się nie kończy
Offline
-A co byś chciała?-Spytałem.
Offline
Tysiące myśli buzowało mi w głowie. Jakim cudem znaleźliśmy się właśnie tutaj?
- Nie mogę, Sammy. - Spuściłem głowę w dół. Przez nie tracisz wszystko. One są częścią ciebie. - Przepraszam, ale nie mogę. - Przymknąłem oczy i gwałtownie odwróciwszy się, odszedłem w stronę samochodu. To zaszło za daleko.
Ludzie budują za dużo murów, a za mało mostów.
Offline
-Wiesz, że głupie pytania mają głupie odpowiedzi?- otwieram jego gabinet i wchodzę do środka.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Wreszcie ją znalazłem, chryste, wspaniale. Stała i patrzyła jak jakieś auto odjeżdża. Zacząłem biec w jej stronę.
- Myślałem, że ktoś cię zabił - mruknąłem niespokojnie. - Zrobił ci coś? - dodałem szybko, ale nie odpowiedziała.
Nakryła na siebie kaptur przebrania i wyszła.
Offline
Wszedłem za dziewczyną. I zamknąłem drzwi.
-Wiem.
Offline
Odłożyłam maskę na biurku i usiadłam na nim.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Podszedłem do biurka i oparlem się rękoma po bokach Iliany.
Offline
Położyłam dłonie na jego karku patrząc mu w oczy. Po kilku sekundach pocałowałam go.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Odwzajemnilem pocałunek.
Offline
Zaczęłam odpinać jego koszulę nie przerywając pocałunku.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Uśmiechnąlem się i przerwałem pocałunek patrząc na Ilianę.
Offline
Przejechałam dłońmi po jego torsie. Spojrzałam na niego a nasze spojrzenia się spotkały.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Zamruczałem cicho pod dotykiem dziewczyny.
Poglaskalem Iliane po policzku.
Offline
Zarumieniłam się lekko jednak pod makijażem było to niemal niezauważalne. Zdjęłam mu koszulę i spojrzałam znów w jego oczy.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Uśmiechnąłem się lekko i pocałowałem dziewczynę namiętnie w usta.
Offline
Odwzajemniłam pocałunek z lekkim uśmiechem. Chwilę później straciłam swoją koszulę i stanik, jednak kiedy poczułam jego oddech na mojej szyi zesztywniałam. Zamknęłam lekko oczy. Poczułam jak delikatnie przejechał zarostem po mojej skórze. Otworzyłam oczy i przypomniał mi się cały koszmar z dnia, którego wolałabym zapomnieć. Odepchnęłam gwałtownie Jari'ego i zabierając koszule oraz stanik, pobiegłam do łazienki. Po drodze szybko założyłam koszulę. Wybiegłam do łazienki. Na moje szczęście było pusto. Ubrałam się i odkręciłam wodę. Zaczęłam zmywać swoją charakteryzacje co było dość proste i po chwili ona zniknęła. Zakręciłam wodę i oparłam się o blat przy umywalkach. Czemu dopiero teraz miałam to wspomnienie. Uspokój się dziewczyno. Dasz radę... Tylko wymyśl jakąś sensowną wymówkę na swoje zachowanie.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Bardzo zdziwiła mnie reakcja Iliany. Stałem przez chwilę zdezorientowany, poszedłem za nią, zmartwiony.
-Iliano Co się stało?-Spytałem patrząc na dziewczynę zmartwiony jej ucieczką.
Offline
Wytarłam pojedyncze łzy. Podniosłam głowę patrząc na jego odbicie w lustrze.
-Chwila słabości...- brawo. Wybranęłaś z tego z głową. Na pewno to łyknął... Ach ta ironia w mojej głowie. Wyprostowałam się i podeszłam do niego. Przytuliłam się do niego mocno.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Objąłem Iliane w pasie i również ją przytulilem.
Offline
- Wracamy na imprezę?- Spojrzałam na niego. Widać było od razu, że płakałam.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
-Czemu płakałaś?
Offline
-Chwila słabości. Mówiłam przecież.- Uśmiecham się lekko.- Chodźmy bo czuję, że niedługo może przyjść tu spora grupa dziewczyn aby przypudrować nosek.- śmieje się
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
-Okey...-Wyszedłem z dziewczyną z łazienki.
Offline