Nie jesteś zalogowany na forum.


-J-Ja? N-niee...-Zająłkałem się. A moje policzki pokrył rumieniec.
Offline


- Jesteś gorszy od Aleksa. I od tego idioty z krabem. - Skrzywiłam się. - Tamci przynajmniej umieli rozmawiać. - Wywróciłam oczami i wyciągnęłam telefon. - Szukasz chłopaka? - Spojrzałam na niego z nad ekranu. - Jesteś w ogóle pełnoletni? - Kij. Może lubi młodych.
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


-emm... Mam 16 lat... I-i nie szukam chłopaka-Pokrecilem głową.
Offline


Dylan: nie rób tego Złośnico, zabraniam ci -.-
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.


Offline


- Daj spokój. Jesteś taki nieśmiały, że nigdy nie kogo nie znajdziesz. - Prychnęłam. - Swoją drogą mój kuzyn również jest taki jak ty. Może ciut mniejszym frajerem, ale facetem ze znacznie przydługimi włosami. - Westchnęłam. - Zygfryd się zwie. Mogę was umówić. - Wzruszyłam ramionami. Może wtedy się odczepi?
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


-Nie trzeba. Nie szukam na razie nikogo...
Offline


Zignorowałam jego słowa i napisałam numer na kartce. Wcisnęłam mu ją w dłoń.
- Radziłabym skorzystać. Zygfryd pasuje idealnie do ciebie. - Poklepałam go po policzku. - Nie zmarnuj takiej szansy, chłopcze. - Uśmiechnęłam się szerzej na myśl o sprośnych sms do nieznajomego.
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


Odsunalem się od dziewczyny.
-Ale na nikogo nie szukam! Szczególnie chłopaka
. Nie jestem Homo...
Offline


- Nie próbuj oszukać oszusta. - Zaśmiałam się cicho i ukradkiem spojrzałam na ekran. - O! - Udałam nadmierny entuzjazm. - Dostałam cynk od Zydzia. Czeka na ciebie. - Zmarszczyłam zabawnie brwi. - Nieco się nawet niecierpliwie. Napisz.
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


-N-nie! J-Ja go na-awet nie znam...
Offline


Wystrzeliłam dłonią w górę.
- Ale on chce cię poznać. - Zaśmiałam się. - Napisz, nie zawiedź go, bo będzie się obwiniał. - Skrzywiłam się rozbawiona. - Adios, biczys.
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


Westchnalem i napisałem to głupie "Hej".
-M-może być? Teraz mnie zostawisz?
Offline


Klasnęłam w dłonie.
- Świetnie! Teraz tylko czekać aż odpisze.
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


Spojrzałem na telefon. Mhm, zajebiście że znam ten numer. Zaraz...
"Czy to ty Złośnico?"

Offline


Usłyszałam dźwięk przychodzącego sms'a. Tak szybko odpisał? Zmarszczyłam brwi.
- Co napisał?
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


-"Czy to ty Złośnico?"-Przeczytałem.
Offline


Fuck. Fuck. Fuck.
- Lubi nazywać tak swoje drugie połówki. Uważa, że w ten sposób dominuje. - Postanowiłam, jakoś wybrnąć z tej sytuacji. Chłopak wyglądał na takiego, który łyknie wszystko. - Spytaj się go, czy lubi dominować.
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


"Lubisz dominować?"-Napisałem i wysłałem wiadomość.
Offline


Parsknąłem śmiechem.
"Chce w końcu poznać imię tak pięknej kobiety. Jak zadzwonisz to pogadamy. Pofantazjuj sobie beze mnie."

Offline


Dalem telefon dziewczynie po przeczytaniu wiadomości. Nie odezwalem się.
Offline


Zobaczyłam minę chłopaka i nie mogłam powstrzymać się od śmiechu. Odebrałam telefon i parsknęłam jeszcze głośniej.
- Mówiłam, że lubi dominować! - wydusiłam z siebie. - Musisz mu uświadomić, że nie chcesz być kobietą w tym związku. Albo ja to zrobię!
"Chciałbym cię poznać. Głębiej. Może umówimy się na kawę?"
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


"Zadzwoń, to podam Ci mój adres"

Offline


Krzyknęłam rozentuzjowana.
- Dzwoń, koleżko! To twój czas!
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline


-Nie. N-nie będę dzwonić do obcych osób...
Offline


Przybiłam sobie facepalma.
- Nie dramatyzuj! Jizas. On tego chce, nie widzisz? - Zmrużyłam oczy. Przed nikim się tak nie otworzył jeszcze. Zadzwoń! - Ponagliłam go.
"Jak komuś życie krzywo się ułożyło (...) i jest sam, to robi się trochę dziwny i nieraz głupie pomysły przychodzą mu do głowy."
![]()
Offline