Nie jesteś zalogowany na forum.



Salon
Łazienki

Kuchnia
Jadalnia
Sypialnia Aleksa
Sypialnią Jego siostry.jpg)
Offline


Wyszłam z restauracji z Dylanem i ruszyliśmy w stronę domu.
Offline


- Wracasz skądś - zgadywałem. - Wyglądasz na lekko zmęczoną - dodałem szybko.

Offline


-Taa z dodatkowych zajeć...-Patrzyłam na swoje buty.
Offline


- Nie lubisz na nir chodzić? - spytałem lekko zdziwiony jej reakcją. - To po co na nir chodzisz? - dziwiłem się.

Offline


-Lubię i to bardzo, ale trwają długo i mam mniej czasu na malowanie, śpiewanie, dokuczanie bratu...
Offline


- Umarłaś nie na to granie na jego nerwach - stwierdziłem. - A co u niego?

Offline


-Chyba dobrze, ostatnio poznał taką jedną śliczną dziewczynę.
Offline


- Chcesz go z kimś umówić? - parsknąłem śmiechem. - Ale zaraz, dużo starszy jest od ciebie. Bo w sumie, jeśli ma 30 lat to faktycznie przyda mu się swatka.

Offline


-Pięć lat starszy. I na razie nie chce go umawiać... Robiłam to wiele razy, ale nawet nie chciał poznać tych dziewczyn..
Offline


- Na jego miejscu też bym nie chciał. Choć nie mam rodzeństwa i nie wiem jak to jest, to jednak wydaje mi się, że randka zaaranżowana przez siostrę...? - Nie mogłem powstrzymać głupiego uśmiechu, który wypłynął na moją twarz.

Offline


-Muszę mu jakoś pomóc, biedaczek jest ciotą i nie potrafi lasek wyrywać..
Offline


- Skoro uważa tak jego nieśmiała siostra to jestem skłonny w to uwierzyć - oznajmiłem. - Czym bardziej na będziesz naciskać na niego, tym bardziej będzie się zawierał. Taka już nasza męska natura. No wiesz... Dumą i te sprawy.

Offline


-On ma specjalną wymówkę... Mówi że nie może mieć dziewczyny bo wtedy będzie mnie zaniedbywał..
Offline


- Dobra, dobra. Ty masz już 19 lat. Powiedz mu, że się wyprowadzisz niedługo to dostanie kopniaka. Nie będzie chciał zostać sam i znajdzie sobie kogoś. - Wywróciłem oczami.

Offline


-Tylko kto by go chciał..-zachichotałam.
Offline


Wzruszyłem ramionami.
- To już powinna być jego sprawa. Nie powinnaś się do tego wtrącać. No ale co ja tam wiem. - Zerknąłem na nią rozbawiony.

Offline


-Odpowiedź coś o sobie, proszę.
Offline


- Zależy co chcesz wiedzieć. O rodzinie nie mam za wiele do powiedzenia, bo jestem jedynakiem, gdzie pracuje już wiesz i co lubię robić...

Offline


-Odpowiedź jakieś historie z życia.
Offline


- Historie z życia - mruknąłem pod nosem, wypuszczając powietrze z płuc. - Bardzo ogólnie powiedziane. Nic mi jakoś teraz nie wpada do głowy. - W międzyczasie Emi się zatrzymała. - To tu mieszkasz?

Offline


Pokiwałam głową.
-Oby mojego brata nie było...
Offline


Spojrzałem w okno.
- Niby czemu? - zdziwiłem się, nie ogarniając.

Offline


-Jak jest w domu to będę mieć kazanie dlaczego nie wolno mi pokazywać chłopakom gdzie mieszkam...
Offline


- No jasne, jestem niebezpieczny - mruknąłem lekko zirytowany. Dziewczyna zdecydowanie przesadzała. - W takim razie miło było. - Posłałem jej uśmiech. - Cześć i do następnego!

Offline