Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3
- Iliana, śliczne imię- pochwaliłam ją. - nowe rzeczy w Szafie to dobry naprawiacz chumoru.- przeglądałam kolejny wieszak- a ja w końcu mogę pozwolić sobie na więcej ciuchów w szafie.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
- Kupiłaś sobie dodatkową szafę, czy portfel ci nieco spuchł? - spytałam rozbawiona, przyglądając się dziewczynie. - Twoje imię też jest ładne, pierwszy raz je słyszę. Podoba mi się.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
- Dzięki - wzruszyłam ramionami.- Raczej w końcu mam zamiar być gdzieś dłużej niż dwa lata. Nie zamierzam się przeprowadzać więc mogę mieć więcej ciuchów.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
- O, czemu się przeproeadzałaś tak często? - zaciekawiłam się. Przełożyłam sukienkę przez ramię i zaczęłam szukać czegoś jeszcze.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
-Rodziny zastępcze...- westchnęłam. Wzięła jeszcze dwie bluzki i szukałam dalej.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Westchnęłam smutno. Po części wiedziałam co to znaczy.
- Zmieniłaś rodziny. - Zerknęłam na nią przelotne. - Czemu? Znaczy, wybacz, że dopytuje. Bie musisz o tym mówić.- Uśmiechnęłam się.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
- Zawsze były jakieś komplikacje przez, które nie mogłam zostać.- westchnęłam i przewiesiłam przez ramię parę spodni.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
- Och, przykro mi - mruknęłam, zastanawiając się jak dodać jej otuchy. - Ale teraz już z tym koniec? W senie... Mieszkasz już sama? - zgadywałam.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
-Tak. W końcu na własnym.- uśmiecham się. Biorę jeszcze t-shirt i bluzę.- ja już będę znikać. Miło było poznać.- idę w stronę kas. Place zabaw Wszystko i wychodzę ze sklepu
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
- Cześć - mruknęłam. - I jeszcze raz dzięki za sukienkę!
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3