Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 2 3 Następna
- Cześć, jestem Eva. - podałam dłoń
"Messy hair, that's what he likes on me"
Offline
-Aleks-uscisnalem jej dłoń.
Offline
Usmiechnelam się
-.Tak lepiej
"Messy hair, that's what he likes on me"
Offline
-Nie widzę różnicy i jej nie czuję.
Offline
- Czemu ja dla ciebie jestem miła ughh... - odebrałam kawę i wzięłam łyk. Kofeina tego było mi trzeba
"Messy hair, that's what he likes on me"
Offline
-Nie wiem.-Westchnalem.
Offline
Usłyszałam dzwonek mojego telefonu, szybko wyjęłam go.
- Halo? Cześć! Kiedy jest lot? A na ile? Tydzień? Okey odezwę się wieczorem. - rozłączyłam się. - Przepraszam, z pracy dzwonili i musiałam odebrać
"Messy hair, that's what he likes on me"
Offline
-Jaki lot? Gdzie?-Zaciekawilem się.
Offline
- Malediwy. Czasami się zdarza. - uśmiechnęłam się. - A co?
"Messy hair, that's what he likes on me"
Offline
-Nic, tak pytam.
Offline
Wzięłam kolejny łyk kawy. Brak tematów do rozmowy super.
"Messy hair, that's what he likes on me"
Offline
Również milczalem. Nie patrząc na dziewczynę. Przyjemna cisza i spokój.
Offline
- Chyba powinna już moja taksówka... - przetwalam tą niezręczną ciszę
"Messy hair, that's what he likes on me"
Offline
No i koniec ciszy...
-Idź sprawdź.
Offline
- To cześć tak na wszelki wypadek. - rzuciłam i poszłam sprawdzić. TAK! Otworzyłam drzwi taksówki
"Messy hair, that's what he likes on me"
Offline
Dawno nie byłam na zakupach. Uhu... Trzeba odświeżyć szafę. Zobaczmy... Za długie, za krótkie, jak firana, za kolorowe, zeszły sezon, co to jest?! Chyba nici z zakupów będzie jak tak dalej pójdzie...
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Przeglądałam sukienki. Potrzebowałam czegoś nowego, ale nie mogłam pozwolić sobie na za dużą cenę. Huh, marny los artystki.
- Oł, wybacz - mruknelam wpadając na jakąś dziewczynę. Odwróciłam się do niej z przepraszającym uśmiechem.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
- Nic się nie stało- spojrzałam na dziewczynę z lekkim uśmiechem. Zauważyłam koło dziewczyny czarną sukienkę, sięgnęłam po nią.- idealna...- szepnęłam przyglądając się sukience
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
Zerknęłam w bok.
- No faktycznie, ma świetny krój - stwierdziłam. Wyjęłam jednak tą samą sukienkę tyle, że żółtą. - Gdyby dodać do niej czerwone dodatki to będzie wyglądać super! - Zachęcałam się.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
- To nie twój krój. - szybko przejrzałam wieszak i wyciągnęłam równie żółtą sukienkę ale o połowę tańszą i w idealnym kroju dla dziewczyny. - tą podkreślił to co trzeba.- podaję ją dziewczynie.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
- Taaa, moje małe cycki i chowa tyłek - mruknęłam rozbawiona choć naprawdę tak było. Wzięłam sukienkę od dziewczyny i przyjrzałam się jej. - podoba mi się.
Zerknęłam ukradkiem na metke i uśmiecham się szerzej.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
Uśmiechnęłam się zadowolona, że dziewczynie się podoba. - Dziewczyny muszą sobie pomagać.- puszczam jej oczko.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
- Znasz się na ty? Znaczy, ja zawsze ubieram się w to samo... - Spojrzałam na swoje znoszone w dodatku dopiero teraz zauważyłam, że były nieco poprawione niebieską farbą, spodnie oraz bluzę zakładaną przez głowę. - I jak tylko mam wybrać coś nowego to zaczynam się w tym wszystkim gubic. - Zaśmiałam się.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
- Trochę się znam... Przez jakiś czas miałam siostrę, która mnie nauczyła kilku rzeczy o modzie. Nie jestem wielbicielką tego ale trzeba czasem kupić coś nowego. A jak jeszcze będzie za grosze... to jeszcze lepiej- śmieje się.
"Problemem nie jest problem. Problemem jest twoje podejście do problemu."
Życiowy cel? Złamać wszystkim nosy!!
Offline
- O tak, z czego nie często mam kasę na zakupy, a lubię mieć nowe rzeczy w szafie - powiedziałam rozbawiona. - April - przedstawiłam się wyciągając rękę.
Trwaj tylko w słońcu, bo w cieniu nie rośnie nic pięknego.
W każdym spojrzeniu kryje się tajemnica, którą nie każdy może rozwiązać.
Offline
Strony: Poprzednia 1 2 3 Następna